Pustułka
W piątek 11 lipca w okolicach Komendy Wojewódzkiej Policji przy ul. Kwiatowej pojawił się niezwykły gość.
Na betonowym elemencie siedział drapieżny ptak wzbudzający wielką ciekawość przechodniów, ale niestety o zabarwieniu sensacyjnym i ukierunkowanym na wykonanie ciekawej fotki. Zgłoszenie o dziwnym zachowaniu dzikiego drapieżnego ptaka dostaliśmy od policjantki, której uwagę przykuło zbiegowisko. Pustułka, bo o niej mowa, siedziała tam prawdopodobnie od wielu godzin i nie odlatywała. Pani Podkomisarz powiadomiła naszą Fundację i zabrała ptaka do swojego biura. Przekazaliśmy Pustułkę do lecznicy, gdzie przebywała kilka dni. Po badaniach okazało się, że nie ma żadnych złamań, ani widocznych uszkodzeń. Czuła się tam dobrze i miała dobry apetyt. Być może przez dłuższy czas nie udało jej się nic upolować i trochę osłabła, a może zderzyła się z czymś i była lekko oszołomiona. Dobre wiadomości są takie, że jest już na wolności i cała jej przygoda zakończyła się szczęśliwie. Okazuje się, że dobrze jest wiedzieć gdzie wylądować szukając pomocy. Cała sprawa nabrała rozgłosu, tak że trafiła na łamy gazet i telewizji.
-Pustułka w TVP1 Gorzów